Pigmenty udało mi się dorwać podczas Black Friday, ich regularna cena to ok 23zł i możecie je kupić w Naturze, chociaż wiem że nowa szafa Kobo Professional przeżywa istne oblężenie i niemalże tuż po dostawie wieje pustkami.
Opakowania pigmentów wyglądają bardzo elegancko oraz estetycznie, ogromnym plusem jest dodatkowe zabezpieczenie, dzięki któremu ryzyko kupna uszkodzonego produktu jak i rozsypanie się go spada do minimum.
Rose Gold - nazwa mówi tutaj sama za siebie, piękny czysty rose gold który może być stosowany zarówno jako akcent jak i dominujący motyw makijażu oka
Red & Gold - kolor którego niestety troszkę się obawiałam a konkretnie mocnych czerwonych tonów (niestety nie mogłam sprawdzić na testerze ponieważ go nie było), jak okazało się niepotrzebnie. Ciepłe czerwone tony są obecne jednak w połączeniu z ceglastą drobinką wyglądają bardzo szlachetnie
Red & Gold - kolor którego niestety troszkę się obawiałam a konkretnie mocnych czerwonych tonów (niestety nie mogłam sprawdzić na testerze ponieważ go nie było), jak okazało się niepotrzebnie. Ciepłe czerwone tony są obecne jednak w połączeniu z ceglastą drobinką wyglądają bardzo szlachetnie
Ruby With Blue Sparks - istna wisienka na torcie, pigment na którym zależało mi najbardziej. Jest bardzo nieoczywisty, mamy tutaj różową bazę z niebieskimi drobinkami. W zależności od światła pigment jest raz różowy, raz niebieski a raz fioletowy.
Z własnego doświadczenia uważam że takie produkty najlepiej jest aplikować na jakąś bazę kolorystyczną w postaci cienia zbliżonego do koloru naszego wybranego pigmentu. Dzięki temu wyciągniemy 100% mocy z pigmentu oraz zminimalizujemy ryzyko podrażnienia powieki. Bardzo istotna i można powiedzieć kluczowa sprawa, gdy mamy już nasze tło pod pigment nie należy nanosić go solo na powiekę, ponieważ zwyczajnie nie będzie miał się do czego przykleić. Niezbędna jest tutaj baza np. Nyx Glittery Prmer, lub (ogromne zaskoczenie ) Bell Glitter Eyeshadow Base - niebawem recenzja. Taką bazę nanosimy w niewielkiej ilości na nasze tło i syntetycznym płaskim pędzelkiem aplikujemy brokat / pigment.
Dajcie znać czy udało Wam się kupić coś z linii Kobo Professional.
Szczęśliwego Nowego Roku!
Pozdrawiam, Ania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do komentowania ! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, zawsze odwiedzam osoby zostawiające u mnie komentarz! ;)