Wszędzie wiosna, za oknem piękne słoneczko a ja siedzę od tygodnia w domu z paskudnym choróbskiem ;/ Aby poprawić sobie nieco humor postanowiłam zaszaleć i zmalować coś bardzo kolorowego, intensywnego wiosennego. Mam nadzieję, że makijaż przypadnie Wam do gustu. Mi bardzo się podoba, jestem też ogromnie zadowolona z jakości zdjęć. Jeśli chcecie zobaczyć jak wykonałam go krok po kroku i jakich produktów użyłam, zapraszam do dalszej części posta :)
1.Na początku na powiekę standardowo nakładam bazę. Załamanie oraz zewnętrzny kącik zaznaczam pięknym fioletowym cieniem Inglot 128 R (najciemniejszym), rozcieram go też ponad załamanie.
2.Na 3/4 powieki ruchomej nakładam różowy diamentowy cień Deni Carte o numerku 267. Staram się zatrzeć granice z wcześniej nałożonym fioletem.
3.Na resztę powieki ruchomej nakładam koralowy cień Pierre Rene 145 i łącze z różem . Delikatnie przejeżdżam nim po załamaniu.
4.Na wcześniej nałożony koralowy cień nanoszę odrobinę pigmentu My Secret o numerze 4. Wewnętrzny kącik zaznaczam cieniem Bring Down Angels z palety Death by Chocolate.
5.Linię wodną maluję cieniem w kremie Maybelline 40 Permanent Taupe. Rozcieram go na dolnej powiece. Zewnętrzny kącik przyciemniam jeszcze fioletem, który użyłam na samym początku.
6.Zaznaczam dodatkowo dolną powiekę do około 3/4 srebrnym cieniem Tease Me z palety Death by Chocolate. Żelowym eyelinerem rysuję bardzo cienką kreskę, przy samej nasadzie lini rzęs. Cieniem Bring Down Angels poprawiam wewnętrzny kącik, alby rozświetlić go jeszcze bardziej.
7.Maluję rzęsy czarnym tuszem i gotowe ! :)
Tutorial:
Na twarzy mam :
podkład Celia Nude
korektor L'Oreal True Match
bronzer W7 Honolulu
rozświetlacz cień Bring Down Angles z palety Death by Chocolate
szminka Rimmel Kate Moss 16
do brwi użyłam kredki Catrice o numerze 20
Dajcie znać czy makijaż przypadł Wam do gustu.
Pozdrawiam, Ania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do komentowania ! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, zawsze odwiedzam osoby zostawiające u mnie komentarz! ;)