W palecie przeważają zdecydowanie ciepłe kolory, jest według mnie najlepsza i zarazem najbardziej dopracowana ze wszystkich czekoladek. Po otwarciu paletki wyczuwalny jest delikatny przyjemny zapach czekoladopodobny.
Paleta zawiera 16 cieni, 5 matowych, 1 foliowy, 3 satynowe, 3 metaliczne i 4 perłowe. Jak w poprzednich czekoladkach maty nie są "suche" lecz przyjemnie kremowe .
Idąc od początku :
Vice - duży metaliczny jasno złoty dający efekt pięknej tafli
Sway - matowy beżowy bardzo dobrze na pigmentowany
Satisfy - jasny metaliczny lekko chłodny beż
Require - metaliczny jasno złoty
Convert - jasny matowy brąz
Treat - ciemny matowy neutralny brąz
Habit - perłowy złoty
Persuade - miedziano złoty, foliowy - mój ulubieniec
Need - matowy neutralny średni brąz
Crave - perłowy ciemny brąz
Lust - grafitowy perłowy z malutkimi drobinkami
Reason - perłowa brzoskwinia
Must - satynowy łososiowy
Maleficence - satynowy ciepły brąz z malutkimi drobinkami ( kolor podobny do cienia Freshly Toasted z Cocoa Blend)
Fancy - satynowy lekko przybrudzony róż z ceglastymi tonami
Appeal - matowy bardzo jasny beż
Paletę można dostać w drogeriach internetowych oraz na wyspach Makup Revolution cena waha się od 32 do 45zł.
Obecnie jest to mój nr 1 wśród paletek (oczywiście zaraz po Cocoa Blend.) Wszystkie cienie są świetnie na pigmentowane, nie znikają podczas rozcierania, utrzymują się nienagannie przez cały dzień. Kolorem który szczególnie "powala na łopatki" jest Persuade który jest miedziano złotą folią. Chocolate Vice to mój jesienny MUST HAVE. Nie mogę również nie wspomnieć o cudnym opakowaniu oraz dużym porządnym lusterku które jest bardzo przydatne szczególnie podczas poroży.
Już nie mogę się doczekać aż coś zmaluję nią dla Was. Dajcie koniecznie znać czy macią tą paletkę w swoich zbiorach oraz którą czekoladkę od Makeup Revolution lubicie najbardziej.
Pozdrawiam, Ania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do komentowania ! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, zawsze odwiedzam osoby zostawiające u mnie komentarz! ;)