Jak wiemy można przedawkować ze wszystkim nawet z tymi dobrymi rzeczami ,bo co za dużo to nie zdrowo.Początek mojego ,,włosomaniwacta'' bo to nie wyglądało jak włosoamniactwo tylko jak ładowanie we włosy wszystko co się tylko da, kombinowanie i eksperymentowanie ze wszystkim i w dużych ilościach. Oczywiście natychmiastowo odstawiłam silikony, co odsłoniło ich rzeczywisty stan. Moje włosy się zbuntowały, bo było po prostu przekarmione, przeproteinowane i wyglądały tak :
Suche ,źle stylizowane sianowate fale .
Wtedy czytałam wszystkie możliwe bogi poświęcone włosom , stosowałam wszytsko co tylko dało się położyć na włosy , od domowych maseczek , po różne zmodyfikowane odzywki , po mieszanki olei. A ja byłam wielce zdziwiona, że moje włosy nie pieknieją , tylko są w coraz gorszym stanie .
Błędy jakie popełniłam przed którymi przestrzegam wszystkie początkujące kręconowłose włosomniaczki.
1. Gwałtowne odstawienie silikonów
2.Testowanie wszytskiego ,codzienne maseczki proteinowwe , tak nadobrą sprawe nie wiedziałam, wtedy co podoba sie moim włosom , ponieważ stosowałam chyba minion komstyów na raz
3.Zbyt długie codzienne olejowanie , nakładałam wtedy olej codziennie na około 5 godzin, teraz juz wiem ze moje włosy nie lubia tak długiego trzymania oleju
4. Pocieranie mokrych włosów ręcznikom
5. Zła stylizacja , wilgotne włosy ( bo po tak długim olejowaniu suszyam je niedokładnie suszarką ) związywałam, a raczej zapaltałam w dwa bardzo mocne dobierane warkoczyki .
6. Brak zabezpieczenia końcówek , wtedy w moim mniemanie sikikon , to było istne zło , wiec skoro zło , to po co dawać na końcówki ? (głupia ja )
Wtedy wydawało mi sie ze na temat włosów wiem bardzo dużo ,jednak teraz mam zupełnie inne zdanie , inaczej podchodze do moich włosów i inaczej je pielęgnuję, moje zasady których sie trzymam to:
1. Silikon to nie zło, nasze włosy sa tak na prawdę martwe i on im nie zaszkodzi , trzeba pamietac o tym
aby regularnie oczyszczac włosy zamponem z SLS , i aby nie nakładać sikikonu na skóę głowy i włosy przy nasadzie, skupiać sie na koncówkach włosów.
2. Testowac i sprawdzac jedna rzecz, np jak reagują nasze włosy na dany olej itp. podchodzić do tego w sposób racjonalny, wiem że na początku nie jest to łatwe, bo chcemy aby nasze włosy były jak najszybciej idealne , ale niestety na efekty trzeba czekać u jednych osób efekty widać natychmiast u innym po długim czasie
3. Znaleźć odpowiedni sposób na wydobycie skrętu , ja taki już mam TUTAJ
4. Obserwowoac włosy , notować co lubią a czego należy unikać.
5. Obchodzić się z włosami delikatnie , traktować je jak największy skarb , akceptować ich fakturę i kolor taki jaki jest.
6.Zabezpieczac i regularnie podcinackoncówki
Zmieniając zasady osoagnełam taki efekt :
Jak widać różnica jest ogromna , dajcie mi znać jaki dobry podkład do cery mieszanej mozna upolowac na promocji w Rossmanie. I jakie były wasze początki włosomaniactwa.
Pozdrawiam Ania
mój Facebook TUTAJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do komentowania ! Każdy komentarz niezmiernie mnie cieszy, zawsze odwiedzam osoby zostawiające u mnie komentarz! ;)