Hej :) Jako że wszyscy już chyba wiedzą w Rossmannie panuje wielki szał z racji na promocję 1+1. Dla tych do których ta wiadomość z jakichś dziwnych powodów nie dotarła w Rossmannie do 19 listopada obowiązuje promocja na kolorówkę. Polega ona na tym że kupujemy daną rzecz a drugą w tej samej cenie lub tańszą mamy za darmoszke. W Rossmannie byłam dwa razy. Pierwszego dnia rano razem z mamą. Szczerze to tak zakorkowanej ulicy koło Rossmanna dawno nie widziałam :D co bardzo miło mnie zaskoczyło kobietki zachowywały się bardzo kulturalnie z klasą nikt nikomu nic nie wyrywał, nie zauważyłam też aby otwierały nowe kosmetyki jak to często bywa. Jedyny minus w tamtym dniu to straszny tłok, czasami można było niechcący oberwać koszykiem :D.
Wczoraj do Rossmanna wybrałam się razem z chłopakiem. Weszłam po konkretne dwie rzeczy. Wczoraj o mało nie straciłam wiary w ludzką kulturę. W sklepie ogólne zamieszanie ,,nowe'' kosmetyki pootwierane, pełno nastolatek i nie tylko otwierających ,,nowe'' produkty i próbowanie ich (testery były) namiętne otwieranie ,,nowych'' tuszy... ogólnie nieciekawie. Akurat rzeczy które chciałam kupić były, miałam ochotę też na tusz z Max Factor 2000 Calorie, ale widząc dziewczyny otwierające tusze jakoś mi się odechciało.
Mimo to promocja jest bardzo zachęcająca, słyszałam że w Naturze po 19 listopada ma być promocja na kolorówkę -40%, ale nie wiem na ile to jest prawda.
Na promocję w Rossmannie czekałam już od dłuższego czasu. Miałam dokładnie zaplanowane co chcę kupić i z czego bardzo się cieszę udało mi się dotrzymać ,,listy'' :)
Od dłuższego czasu szukałam jakiegoś lekkiego podkładu na co dzień decyzja padła na Rimmel Wake Me Up, używam go od pierwszego dnia zakupu moja cera jest mieszana, podkład sprawdza się u mnie świetnie. Zamierzam w najbliższym czasie zrobić przegląd drogeryjnych podkładów, tam napiszę o nim coś więcej, ale szczerze mogę go Wam polecić. Mój kolor to 100 Ivory, moja mama również wybrała dla siebie ten podkład tylko o ton ciemniejszy (próbowałam i ciemniejszy też były dla mnie dobry)
Podkład w regularnej cenie kosztuję około 41zł, za jeden wychodzi 20,5zł
Od jakiegoś czasu chciałam kupić któryś z cieni w kremie z Maybelline, wybrałam 40 Pernament Taupe z myślą o podkreślaniu brwi. Na moich brwiach wygląda strasznie siwo ale na powiekach sprawdza się bardzo fajnie.
Szminka Rimmel dla mojej mamy, ja również posiadam tą szminkę i jakby nie to że mam prawie całą to kupiłabym też dla siebie.
Eyeliner Rimmel, pomyliłam go z tym z Maybelline. Zanim zaczęłam używać przeczytałam bardzo negatywne opinie na jego temat. U mnie trzyma się świetnie od nałożenia aż po zmycie makijażu. Ale to tego z Maybelline jeszcze pewnie wrócę :).
W czasie takich promocji zawsze kupuję pewniaki, które wiem że się sprawdzą, lub są moimi ulubieńcami w związku z tym kupiłam jeszcze tusz do rzęs z Miss Spotry, oraz eyeliner z Wibo.
Dajcie znać co ciekawego kupiłyście lub zamierzacie kupić na tej promocji, pozdrawiam Ania.
Mój Facebook:
TUTAJ
